Swoje pierwsze praktyki zawodowe zdecydowałam się odbyć w moim mieście rodzinnym z kilku powodów: niewielka odległość od domu, mała liczba studentów (prawdopodobnie dwóch na cały szpital i możliwe, że w innych terminach) oraz zasłyszane bardzo pozytywne opinie od starszej koleżanki -studentki lekarskiego z Krakowa- że na prawdę wiele można tam się nauczyć i dużo zrobić samodzielnie. Podobno jej po pierwszym roku udało się założyć wenflon, pobierać krew a nawet asystować /zapewne trzymać haki/ do operacji! Więc nie wahałam się ani chwili :D
Jedyne co, to muszę się zaopatrzyć we własne ciuszki medyczne. Prawdopodobnie zdecyduję się na coś w tym stylu:
Piękne, prawda? :D
A tym czasem oddalam się w świat bardziej realny i zdecydowanie mniej odległy niż wakacyjne praktyki... Adaś Bochenek wzywa do nauki OUNu, bo dopuszczeniówka coraz bliżej. Kimże jestem, by mu odmówić...?
Piękne ;D Pierwsze co mi przychodzi na myśl: "Chirurdzy". xd Życzę powodzenia oraz udanych i zasłużonych praktyk!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też mi się właśnie tak kojarzy! :D Do praktyk jeszcze troszkę, ale już teraz dziękuję ślicznie ;)
UsuńŻyczę takim razie wyboru super praktyk i jak najwięcej wtedy nauki a nie biernego stania i tylko i wyłącznie patrzenia jak inni coś robią :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie opisz swoje wrażenia związane z praktykami :) Z własnego doświadczenie wiem, że dla młodego, rokującego lekarza to prawdziwy skok na głęboką wodę, gdzie nie ma żadnej taryfy ulgowej. Mimo wszystko to też doskonały sprawdzian samego siebie. Jeśli go zdasz to satysfakcja jest nieporównywalna z niczym. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńW szpitalach w dużych miastach trudno jest się czegoś nauczyć, bo raczej do wielu rzeczy nie dopuszczają. Moim zdaniem mniejszy szpital na start to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńAsysta to trzymanie haków (nie polecam, bardzo obciążający wysiłek statyczny), obcinanie nitek, od biedy jakaś koagulacja jak pozwolą. Generalnie to co się porobi zależy od Twojej wiedzy i umiejętności (czyli po pierwszym roku niewiele, choć zależy jak bardzo jesteś wkręcona w chirurgiczny świat). Jak ma się obycie to w niektórych momentach można nawet za operatora robić (w niektórych momentach zabiegu, oczywiście pod nadzorem lekarza na asyście)
OdpowiedzUsuńSam studiuje medycynę i również uważam, że odzież medyczna w takim miejscu pracy jest bardzo ważna. Przede wszystkim musi zapewnić bezpieczeństwo, ale także być komfortowa. Powodzenia na praktykach i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa właśnie w sierpniu zaczynam praktyki w przychodni i szukam ubrań roboczych ;) Interesuje mnie głównie odzież medyczna Warszawa bo mieszkam w stolicy. Nie wiem czy chodzić po mieście i szukać, czy przez internet coś znajdę.
OdpowiedzUsuńTaka praktyka wiele wnosi do edukacji na medycynie. Jeśli chodzi o odzież medyczną to faktycznie jest ona niezbędna. Ważne, aby była ona przede wszystkim wygodna, ale jej elegancki wygląd będzie z pewnością dodatkowym atutem.
OdpowiedzUsuńDokładnie taka praktyka na pewno bardzo dużo wnosi do doświadczenia pracownika medycznego i bez niej byłoby ciężko w późniejszym okresie się odnaleźć. Wiem, że przystępując do pracy w tym zawodzie bardzo ważnym elementem jest sama odzież medyczna. Ja jako pielęgniarka takie rzeczy kupuję w http://zender.com.pl/medyczna/ i muszę przyznać, że bardziej wygodnych ciuchów medycznych nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńOdzież medyczna damska i męskie. Pełna oferta w sklepie internetowym. Również dostępne są akcesoria medyczne
OdpowiedzUsuńhttps://www.uniformshop.pl/. Warto zapoznać się z z pełną ofertą na stronie www