Ostatnio na uczelni panuje względny spokój. Brak większych zaliczeń i chwilowe delikatne rozluźnienie atmosfery. Gdzieś tylko w oddali tli się wizja konieczności nadrobienia zaległości z immunologii, które dopadły zdaje się znaczną część rocznika, a także wizja nadciągającego zaliczenia części ustnej egzaminu z angielskiego, która odbywa się u nas w trakcie trwania semestru, a nie w sesji. Postawiłam na temat zgodny z moimi zainteresowaniami i postanowiłam przygotować prezentację ocierającą się o klimat bloku operacyjnego. Będzie trzeba powoli się zabierać za jej przygotowanie.
Poza tym jestem zauroczona fizjologią -zarówno częścią teoretyczną jak i praktyczną.
Student + igły =szczęśliwy student :D
Któregoś dnia napiszę dłuższy wpis o tym jak wyglądają laborki na drugim roku, ale powiem tyle -krew leje się strumieniami :D
|
Dobry sposób na spędzenie wolnego czasu? Łamigłówki i lektura, na tematy które nas interesują. Polecam zainteresowanym między innymi artykuł Genowe rewolucje ;) |
A angielski macie bardziej medyczny?
OdpowiedzUsuńAngielski jest typowo medyczny ;) tzn multum słownictwa medycznego z różnych specjalizacji +niestety gramatyka ;/
UsuńCzekam na wpis o laborkach w medycynie
OdpowiedzUsuńW drugim semestrze lać się będzie krew chyba tylko raz, więc wykorzystaj ten semestr ;) Powodzenia i zapraszam na mój blog
OdpowiedzUsuńhttps://przezmedycyne.blogspot.com/
Co taki króciutki ten wpis? Czym zajmujesz się na praktycznej części fizjo? Polecasz może jakieś ciekawe czasopisma medyczne nie na superzaawansowanym poziomie?
OdpowiedzUsuńDługość wpisu zależy w dużej mierze od tego ile mam czasu i ile się u mnie dzieje. Wolę pisać krótsze posty, niż długie parę razy w roku ;) Na ćwiczeniach z fizjologii zajmujemy się np. oznaczaniem stężenia hemoglobiny, oceną parametrów morfologicznych krwi, pomiarem czasu krwawienia itp ;) Sama poczytuję Medycynę Praktyczną i okazjonalnie Focus Medycyna
UsuńFaktycznie szkoda, że taki krótki ten wpis. Ale równie ciekawy co poprzednie <3 mam zamiar za rok zacząć studia medyczne dlatego teraz wpasowuje się w temat :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Miło się czytało. Czekam z niecierpliwością na kolejne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dobrze mi się czytało, choć mało było. Dlatego czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja mam zaliczenia przed sesją. Jeszcze trochę to sesje będą wolne od zaliczeń bo każdy będzie miał je wcześniej ;) Czekam na kolejny wpis!
OdpowiedzUsuńPotem wszyscy się dziwią, że studenci tak balują. Żeby odreagować ten cały stres, który daje im uczelnia. Wpis fajny ;p
OdpowiedzUsuńMimo że nie jest to kierunek stworzony dla mnie chciałabym kiedyś przez miesiąc mieć okazję do chodzenia na takie zajęcia :)
OdpowiedzUsuń