piątek, 26 sierpnia 2022

3.98 Mówcie mi Pani Doktor!

 Niesamowite, jak te 6 lat studiów zleciało!

Jeszcze nie tak dawno temu dostanie się na kierunek lekarski było moim wielkim marzeniem. A dzisiaj? Dzisiaj możecie do mnie mówić Pani Doktor!

Egzamin lekarski już mam zdany, szpital do odbycia stażu wybrany. Od października oficjalnie zaczynam lekarzowanie. Jakie emocje temu towarzyszą? Chyba głównie strach. Niby 6 lat studiów powinno mnie dobrze przygotować do pracy w zawodzie, jednak mimo ogromu przyswojonych informacji, wizja praktykowania tego zawodu i wiążącej się z tym odpowiedzialności jest przytłaczająca.

Na staż plan jest ambitny. Chcę go spędzić tak, żeby po tych 13 miesiącach potrafić poradzić sobie w późniejszej pracy. Czeka mnie więc sporo nauki... ale już takiej praktycznej :) 

Trzymajcie za mnie kciuki :)

czwartek, 29 lipca 2021

2.97 Żyję :)

 Jeśli jest ktoś, kto czekał na jakąkolwiek informację, to chciałam powiedzieć, że żyję :) 
Obecnie jestem po ostatnich praktykach podczas trwania tych studiów, więc rok piąty oficjalnie za mną.

Jeszcze rok i będzie można mi mówić 'Pani Doktor'. Nieźle, nie? 

sobota, 22 czerwca 2019

2.96 Walka trwa

Piszę do Was odrywając się na chwilę od przerabiania starych pytań z patomorfologii, z której egzamin już w przyszły wtorek. Nauka idzie mozolnie, tym bardziej, że nie darzę tego przedmiotu miłością... Potem w piątek ostatni egzamin -patofizjologia. I zaczynamy wakacje ;)

Do tej pory:
-farmakologia zdana i to z zapasem punktów ;)
-ortopedia -napisana i na pewno zdana, choć oficjalnych wyników jeszcze nie ma

Także co by się nie działo -jestem już na 4 roku studiów (jedynie niezdanie farmakologii skutkuje powtarzaniem roku) ;) Teraz tylko powalczyć o wolny wrzesień i w końcu odpocząć <3

wtorek, 21 maja 2019

2.95 Sesja nadchodzi

Mamy już właściwie końcówkę maja, co oznacza tyle, że sesja jest już bardzo blisko. Czekają mnie 4 egzaminy teoretyczne: farmakologia, patomorfologia, ortopedia i patofizjologia.
Wystartowałam już porządnie z nauką; przejrzałam pytania z zeszłych lat na ortopedię i farmakologię, a teraz powtarzam całość materiału. Mam nadzieję, że do końca tego tygodnia pierwszą powtórkę z farmy będę miała za sobą ;)
Potem trzeba się wziąć za resztę... a tu jeszcze bieżące zaliczenia na głowie.
No ale cóż, nikt nie mówił, że będzie lekko.

Oprócz tego wzięłam się ostatnio za naukę interpretacji EKG, bo praktyki internistyczne coraz bliżej, a umiejętności w tym zakresie bliskie zera...
159 lat temu urodził się Willem Einthoven, któremu zawdzięczamy EKG. Firma Google postanowiła to uczcić okolicznościowym Doodle.
Co do praktyk -tak jak wspomniałam w tym roku interna. Postanowiłam jeszcze raz robić je w swoim rodzinnym mieście. Mam nadzieję, że uda mi się z nich wyciągnąć trochę praktycznych umiejętności ;)

piątek, 12 kwietnia 2019

2.94 Rok trzeci

Trzeci rok studiów zdecydowanie różni się od dwóch pierwszych lat. Jest trochę takim rokiem przejściowym -przedmiotów teoretycznych jest coraz mniej, a pojawiają się takie, które są już bezpośrednio związane z naszym przyszłym zawodem.

Co z teoretycznych? Patomorfologia. Patofizjologia. Farmakologia

Farmakologia -jedyny niezblokowany przedmiot w tym roku i chyba ostatni taki na studiach. Niezblokowany oznacza, że mam go przez jeden dzień w każdym tygodniu roku akademickiego, a to z kolei oznacza, że trzeba się na niego uczyć bardzo regularnie... Ale na całe szczęście pierwszy semestr mam już z głowy ;) Czego uczymy się na farmakologii? Jak się domyślacie uczymy się leków; ich nazw, wskazań do stosowania; małych niuansów, które je od siebie różnicują; sposobu działania i działań niepożądanych. Czy jest to prosta i przyjemna nauka? Zdecydowanie nie. Czy przyda mi się to w przyszłości? Zdecydowanie tak. Więc 'chciał-nie chciał' siedzę i się uczę.

Mały przykład dla niewtajemniczonych :)
Cefalosporyny (jedna z grup antybiotyków)
I generacja -cefazolina
II generacja –cefotetan, cefuroksym
IV generacja –cefepim, cefpirom
V generacja –ceftarolina, ceftobiprol 

Patofizjologia -przedmiot 'straszak', którego starsze roczniki nakazują się lękać. Na fizjologii uczyliśmy się jak co w organizmie człowieka działa -tu uczymy się dlaczego nie działa. Czyli kolejny bardzo ważny przedmiot w tym roku. Naszym zadaniem jest poznanie patomechanizmów, które odpowiadają za powstawanie chorób. Typowa nauka przyczynowo-skutkowa. Moim zdaniem jeden z przyjemniejszych przedmiotów, które do tej pory mieliśmy.
Jest to przedmiot zblokowany -2 tygodnie w pierwszym semestrze i 2 w drugim. Każdy tydzień (blok) jest zakończony kolokwium ustnym i pisemnym. I co ważne -oceny, które uzyskacie z tych zaliczeń wliczają się do oceny końcowej z egzaminu... także warto się do tego przedmiotu przyłożyć.

Patomorfologia -czyli przedmiot, na którym można spokojnie usnąć z nudów. Jest to odpowiednik histologii, tylko tym razem uczymy się o tkankach nieprawidłowych. Jak wyglądają komórki różnych rodzajów nowotworów; jak wygląda pod mikroskopem zawał serca, a jak marskość wątroby. Brzmi znacznie lepiej, niż jest w rzeczywistości, uwierzcie mi :P
Znalezione obrazy dla zapytania med student


Pozostałe przedmioty na trzecim roku są przedmiotami klinicznymi, co oznacza, że ubrana w biały fartuch, z przypiętym identyfikatorem, ze stetoskopem w kieszeni i oczywiście w białych cichobiegach przemierzam szpitalne korytarze. Jakie przedmioty na 3 roku?

Pediatria -zarówno ogólna jak i neurologiczna. Zajęcia odbywają się w szpitalu na kampusie uczelnianym.

Ortopedia - ortopedia na ŚUMie to zabawny przedmiot. Prowadzący nie chcą oglądać studentów, a studenci prowadzących. Katedra jest bardzo miła i raczej bezproblemowa. Bezproblemowe jest także zaliczenie końcowe przedmiotu -egzamin teoretyczny oraz praktyczny (jesteśmy pierwszym rocznikiem, który go ma).

Interna -zajęć z interny jest całkiem sporo i odbywają się na różnych oddziałach szpitalnych: kardiologia, onkologia, choroby metaboliczne, nefrologia, hematologia.

Chirurgia -czyli jak podpierać ściany na bloku operacyjnym lub w poradni chirurgicznej. Jeśli liczycie, że się czegoś nauczycie, to jesteście w błędzie ;) Chociaż przy odrobinie szczęścia paru osobom z grupy udaje się potrzymać haki.

Neurologia -przedmiot, który wydawał mi się interesujący, póki nie zobaczyłam jak to wygląda w praktyce. Póki co miałam zaledwie 1 tydzień tego przedmiotu i możliwe, że moja opinia się jeszcze zmieni, ale przeraża mnie ta bezsilność, która panuje na tym oddziale. Odniosłam wrażenie, że oni często nie leczą ludzi (bo o niektórych chorobach na ten moment za mało wiemy), a zaledwie stawiają diagnozy lub kierują na inne oddziały. Szczególnie dotknął mnie przypadek młodego chłopaka, niewiele starszego ode mnie, który 'usychał' w oczach, a medycyna była wobec niego zupełnie bezsilna. Zdecydowanie oddział dla ludzi o mocnej psychice.

A jak zapowiada się nadchodząca sesja? Egzamin z ortopedii, z farmakologii, z patomorfologii i z patofizjologii. Czy powinnam się bać? Pewnie tak. Czy już dopadł mnie lęk? Jeszcze nie; zobaczymy jak długo ;)

A to informacja dla mnie, dla mnie z przyszłości, która kiedyś pewnie się będzie śmiała jak to przeczyta. O jakiej specjalizacji myślę na ten moment?
Nie widzę się na: ortopedii, neurologii, chirurgii (panta rhei....)
Widzę się: w pediatrii i w kardiologii.
Nie wykluczam na ten moment: onkologii

Ile razy zmienię jeszcze zdanie w sprawie specjalizacji -pewnie z milion. Więc ja się do tych, które podałam wyżej nie przyzwyczajam. Wy się też nie przyzwyczajajcie ;)
Tak to już jest na tych studiach ;)



środa, 26 września 2018

2.93 I dwa lata za mną...

Witam Was w ostatnim tygodniu września, który dla studentów jest ostatnim tygodniem wolności. Sesję udało mi się zaliczyć pomyślnie, więc już od dawna cieszę się z wakacyjnego odpoczynku ;)

Podsumowując drugi rok mogę stwierdzić, że nauki było na prawdę sporo, a sesja do najprzyjemniejszych nie należała... Ale stało się. Oto ja -studentka trzeciego roku kierunku lekarskiego ;)
Praktyki po drugim roku -SOR oraz medycyna rodzinna zleciały bardzo szybko, choć nie tak intensywnie jak te pielęgniarskie. Z ciekawszych rzeczy udało mi się ponownie asystować do zabiegów, zszyć pacjenta, opanować wykonywanie EKG oraz wykonać podstawowe badania -osłuchiwanie, badanie małych pacjentów.

A jakie wyzwania czekają mnie podczas (już!) piątego semestru studiów? Zajęcia niezblokowane -czyli farmakologia (odbywają się systematycznie, raz w tygodniu) oraz zajęcia zblokowane, czyli w danym tygodniu odbywają się 4 razy, a potem jest parę tygodni przerwy -patomorfologia, patofizjologia, chirurgia, ortopedia, pediatria, interna, diagnostyka obrazowa oraz diagnostyka laboratoryjna ;) Z tego co wiem semestr ten nie kończy się żadnym egzaminem ;)

Książki kupione, nawet troszkę się już pouczyłam na pierwszy tydzień zajęć... Także trzeci roku -nadchodzę! 

piątek, 22 czerwca 2018

2.92 Sesja

Z frontu!

Biochemia praktyczna -zdana!
Biochemia teoretyczno-praktyczna -zdana!
Ostatnie kolokwium z biochemii -zdane!
Fizjologia praktyczna -zdana!
Mikrobiologia praktyczna -zdana!
Fizjologia teoretyczna -zdana!

Czekam na wyniki egzaminu z higieny i epidemiologii -mam nadzieję, że będzie do przodu ;)

Pozdrawiam znad notatek i skrypcików z mikrobiologii... Jeszcze dwa egzaminy i wolność <3 

A wszystkim 'uczniakom' życzę udanych wakacji! ;)


3.98 Mówcie mi Pani Doktor!

 Niesamowite, jak te 6 lat studiów zleciało! Jeszcze nie tak dawno temu dostanie się na kierunek lekarski było moim wielkim marzeniem. A dzi...